Do pożaru na dworcu PKP doszło w środę 12 sierpnia. W jednym z pomieszczeń zapaliła się instalacja elektryczna.
- Doskonale zadziałał system ostrzegania o pożarze. Przed przyjazdem naszych jednostek hol był już ewakuowany – mówi mł. bryg. Ryszard Gura, rzecznik zielonogórskich strażaków. Wewnątrz panowało duże zadymienie.
Strażacy szybko zlokalizowali miejsce pożaru. Okazało się, że w jednym pomieszczeń doszło do zwarcia instalacji elektrycznej.
Artykuł opublikowano
tutaj.